maja 03, 2020

Cztery sposoby na złamane serce


Złamane serce to choroba, która dotyka nas od wieków i jest związana z dotkliwym cierpieniem. Leczenie jest możliwe, ale wymaga samodyscypliny. 




Wielu z nas zna tę historię, gdy spotykamy tę „wyjątkową” osobę, zakochujemy się, ona obiecuje nam gruszki na wierzbie, a później z dnia na dzień zostawia nas z niczym. Wtedy pojawia się cierpienie. Nieprzespane noce, kłucie w sercu, brak apetytu, dojmujący ból, łzy… Chcemy zamknąć oczy i nigdy więcej się nie obudzić. Nasze serce jest złamane.  Choć wydaje nam się, że nasze życie się w tym momencie skończyło, istnieje szansa na odzyskanie wewnętrznej równowagi. Dochodzenie do siebie po złamanym sercu to długi proces, ale my możemy go skrócić. Oto kilka sposobów na złagodzenie cierpienia. 

 1. Zerwij kontakt



Naukowcy porównują zakochanie do narkotycznego haju. Jesteśmy wtedy pod wpływem hormonów, które powodują, że odczuwamy nieograniczone szczęście. Zgodnie z neurobiologią to normalne, że cierpimy po rozstaniu. Zachowujemy się jak narkomani na głodzie, pozbawieni napędu koniecznego do życia. Co oznacza, że nasza „miłość” do byłego partnera wzrasta i pragniemy znaleźć się blisko niego. Jedynym lekarstwem jest całkowite odcięcie się od niego. Zero telefonów, rozmów, spotkań, obsesyjnego przeglądania jego profilu w portalach społecznościowych… Wyrzuć wszystkie prezenty, które od niego dostałaś i wspólne zdjęcia, tak aby nic ci o nim dłużej nie przypominało. Trzymaj się z daleka od miejsc, w których jest szansa, że go spotkasz. Powiedz swoim znajomym, żeby ci o nim nie wspominali. Nie obwiniaj się. 

2. Nie uciekaj przed bólem


Wreszcie nadejdzie moment, gdy dotrze do ciebie, że to, co się stało, jest faktem. Wiele osób w takiej sytuacji próbuje wyprzeć żal, uciekając w alkohol, imprezy…, co nie rozwiązuje problemu. Paradoks jest taki, że więcej wysiłku potrzeba by uciec przed bólem niż samo jego doświadczenie, dlatego nie tłum swoich emocji, nie opieraj się. Gdy jesteś smutny, płacz. Kiedy czujesz złość, uderzaj w worek treningowy, rozrywaj papier, czy biegnij, aż skończą ci się siły. Wyrzucenie wszystkiego, co w tobie siedzi, sprawi, że poczujesz się lepiej. Co więcej, zastanów się, dlaczego cierpisz? Czy kryje się za tym wstyd, złość…, a może zraniona ambicja? Nagle dotrze do ciebie, że to nie osoba, która z tobą zerwała, jest najważniejsza, lecz coś innego. Wtedy tęsknota zacznie słabnąć. 

3. Nie szukaj związku na siłę


Często po rozstaniu usiłujemy udowodnić, że wszystko jest w porządku, radzimy sobie. Próbujemy załatać emocjonalną dziurę, dlatego logujemy się na portale randkowe i szukamy na siłę partnera. Następnie wrzucamy na portale społecznościowe wspólne zdjęcia z niedawno poznaną „drugą połówką”, aby inni mogli zobaczyć, jacy jesteśmy szczęśliwi i w ogóle się nie przejmujemy tym, że wcześniej ktoś złamał nam serce. Im silniej brniemy we własne iluzje, tym trudniej się pozbierać. Nie szukaj miłości na siłę, niczego nie oczekuj. Odnajdź samego siebie. Wtedy to, co najlepsze przyjdzie samo. 

4. Nie idealizuj byłego partnera


Właśnie się rozstaliście, a ty masz wrażenie, że to był ten jedyny i straciłaś go na zawsze. Oszukują cię twoje emocje i mózg. On naprawdę był taki wspaniały? Przypomnij sobie momenty, kiedy cię krytykował, nie okazywał wsparcia, wiecznie obrażał się o błahostki… Napisz na kartce wszystkie jego wady. Spójrz na niego obiektywnie. Zwykle, gdy opuszcza nas partner, emocje zagłuszają nasz rozsądek. Wydaje nam się, że on był idealny, choć w rzeczywistości był beznadziejny. Jaka dziewczyna chciałaby się związać z chłopakiem, który ją poniża, zdradza…? Może wyglądał jak gwiazda filmowa, ale czy miał coś w głowie?

2 komentarze:

Copyright © EMOCJOMANIA , Blogger